Mjensko

Jecie mjensko?
Jesteście wegatarianami?
Jakie lubicie najbardziej?

Ja jem tylko kurczaka i bardzo żadko wołowinę.
Nie lubię wiperzowiny, bo tak po prostu.
Lubicie ryby?

Nawet lubię. Najlepszy jest drób i wołowina. No i ryby. xP

Mięso jem tylko wtedy, gdy jestem zmuszana.

Ryby kocham wręcz.

Hm, wołowina jest dobra z sosem. Kurczaczek smażony lub pieczony *_____* pieczony w keczupie i majonezie *___________*
Ryby są wypaśne, o ile nie ma ości.

Mjensa nie lubiem,nikotaż muszem.

A rybusie lubię.

Kurczak ujdzie.
Ryby też, nikotaż te bez ości.

Nie jem mięsa, jadam tylko ryby, które mięsem podobno nie są, nikotaż to też rzadko. Nie jestem wegetarianką, przeviwnie, zwierzątka mam w dupie, nie smakuje mi po prostu.

Mintaje, makrelki, ja wszystkie was rybeńki zajadać chcę! Lecz przyznam się, o jednej tylko śnię - tej wymarzonej po grecku rybie, dam serce me!!!!!!!!!!!!

No właśnie. Poza tym kurczaczek pieczony, ewentualnie wieprzowe zawijasy z pieczareczkami w środku. Innego - choćby wpychali we mnie - nie zjem

pół-wegetarianka xD
nikotaż tak to onlyy kurczaka wcinam!

Mjensko jest dobre w każdej postaci! nikotaż nie lubie jak jest bardzo krwiste, bo sie wtedy krew leje! Najlepsze są pieri kurczaka, powszechnie ,z niewiadomej przyczyny, nazywane fileem z kurczaka.

Nie znam się na wołowinach, cielęcinach itd.

Lubię gulasz, miękkie kotlety, kurczaki w panierce z serem lub bez sera, kurczaki grzane, bitki, mięso miękkie jasne w plastrach, mięso miękkie jasne pokrojone w małe kawałki w sosie pomarańczowym (chodzi mi o kolor, nie o smak xd). Ryby. W konserwie i takie na patelnie. Szynka, salami itd. I tyle chyba.

Nie cierpię natomiast klopsików, sznycli czy jak je tam nazwać. Są dla mnie okropne. Czyli raczej mięso mielone nie.