problem

Moja koleżanka ma żółte spodnie.
Ja od tego niedługo dostanę jaskry, zaćmy, zapalenia opon mózgowych.
Co mam powiedzieć, by nie nosiła, albo przynajmniej ustrzec się przed utratą wzroku?
????
POMOCY!!!

Daj nam namiar na nią, zglanujemy madafakerkę. xd

Ee.. U mnie pół szkoły ma spodnie w kolorach tęczy. Jakby się chciało wszystkie glanowac to pół życia by to zajęło.

Tylko inni noszą w miarę stonowane, a ona oczojebne.
Jeszcze rurki, które podrkreślają jej chude krzywe nogi.
() takie nogi.

Mam dać jej GG??

a po co?

U mnie też pół szkoły łazi w oczojebnych rurkach x__X fioletowych, żółtych, różowych, zielonych, jeszcze wszystkie w tym samym fasonie. X___________________________________________________X

U mnie tylko pare osób na krzyż.
A ja mam zielone, zglanujecie mnie?

Ja tam nikogo nie glanuje, niech sobie noszą co chcą. Wszyscy.

Peace and love, RabarbarQ! ^^

Zielone w oczy przynajmniej nie rażą.

Na szczęście u mnie w szkole takie spodnie są zabronione. I jest spokódżudżu. Tzn. mówię o oczojebnych spodniach, bo rurki są dozwolone.

a mi się podobają oczojebne, nikotaż tylko zielone. Może sobie zakupię takie kiedyś. Na razie mało osób nosi takie u nas.

Nikt takich nie nosi, ha, ha!

Za to noszą oczojebne buty, które wyglądają koszmarnie, jak dziewczyna ma rozmiar 43!