Balaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaanga!

*znosi napoje prosętowe i nie prosętowe*
*znosi pyszne żarcie*
*włącza muzykę umpa umpa*
*otwiera drzwi do pokoju*

ZABAWA TRWA XDDDDDDD

Guana przychodzi z paczką paluszków z makiem, chrupkami paprykowymi z Lidla i płytą Michała Wiśniewskiego.

<Przynosi torebkę zupek chińskich, żeby nie upaść z głodu i wrzeszczy na paluszki z makiem, bo ich nie lubi>

Mamy czajnik elektryczny?

*leci z tesco z czajnikiem elektrycznym firmy MAS ^^*

Zabiera czajnik od Zająca i zalewa sobie kisiel truskawkowy.
Robi serpentyny z różowego papieru toaletowego, który przyczepia do karnisza i na żyrandol.

*przynosi frytki!*

*tańczy na stole*

*tańcząc też na stole zalewa sobie sobie zupkę błyskawiczna pomidorową Amino, i dziękuje Zającowi za fatygę*

*wpada spóźniona, rozgląda się co się dzieje i kradnie komuś zalaną zupkę chińską, nie wjadomo jakom*

*Z furią zabiera ogUrowi vifońską ostrą zupkę, a potem z radością zalewa jej drugą*

*je paluszki maczane w serze feta*

*rzyga bo nie lubi ostrych vifonuff*

Idzie do sklepu i wraca z butlą Pepsi.

*przynosi tosty*

*częstuje się tostem i przynosi spaghetti oraz Lipton Ice Tea Green*

*częstuje się tostami i przynosi kanapki*

*wychodzi spod stołu i z diametralną chęcią zmiany pozycji dołącza do Zająca na dziki bałns na stole*

*tłucze butelki o podłogę*

*wrzeszczy na tłukącą butelki lejdi, bo hałas jej przeszkadza*

*robi tulipana*