Autor Wiadomość
Citó
PostWysłany: Nie 15:38, 10 Lut 2008    Temat postu:

Taakk.. xD
No, nikotaż w końcu jakiś ambitniejszy komć!
Szturm!
PostWysłany: Nie 13:14, 10 Lut 2008    Temat postu:

Kurde, ile bym dała, żeby takie dzieła umieć tworzyć XD <3 <3 <3 <3 <3
Lady Margolotta W Masłach
PostWysłany: Sob 23:20, 09 Lut 2008    Temat postu:

jejć! *______________*
Zmaślony Rabarbar
PostWysłany: Sob 23:00, 09 Lut 2008    Temat postu:

Ach! *____________________________________________________________*
Citó
PostWysłany: Sob 22:29, 09 Lut 2008    Temat postu:

Pewnego dnia bohaterowie
Po imprze w płytkim rowie
Wybrali się do Romana
Prędko, aby ich śmietana
Nie zepsuła się szybciutko
Zaś Jarek trzymał udko
„Oj, co ja dźwigać muszę!”
„Kolo, dźwigaj, bo uduszę!”
Leś się bardzo zbulwersował
Kopa Endrju zaserwował
„Co Ty robisz, pacanie?”
„Zamknij się baranie!
Nie będziesz mi Jarka
Bił, przebrała się miarka”
Doszli do domu Giertysia
Tak zwanego „misia”
„Halo, halo, Romku!
Jesteś może w domku?”
„Tak, tak nikotaż zatrzaśnięty
Przez zamek pier***nięty”
Endrju z Jarkiem wielkie oczy
Zaś nasz Lesiu przeuroczy
„Oj, biegniemy na ratunek!”
„nikotaż najpierw pocałunek!”
Rzekł Jarek podniecony
„Halo bracie, nie masz żony!”
nikotaż Romek inaczej rozumie
„Ze mną? Nie, nawet w tłumie!
Ja hetero, stop pedałowaniu
Pozostanę na poznawaniu”
nikotaż frendi Jarek nadal oczka
Zachwycone, niczym foczka
„Oto dziewczyna życia mego
Nie pozostawi mnie samego!”
Rzekł na widok blondyneczki
Zachwiał się, wprost na beczki
Endrju wyraźnie się znudził
I jak zwykle, zamarudził
„Co Ty robisz kutwo stara?”
„Ta dziewczyna się mną jara!”
Za to Giertyś, uwięziony
Czuł się bardzo urażony
„Halo, halo, a co ze mną?”
”Najpierw zajmę się panienką!”
Zmaślony Rabarbar
PostWysłany: Sob 22:09, 09 Lut 2008    Temat postu:

*__________________________________________________________*
Arbuzowa Sis
PostWysłany: Sob 17:24, 09 Lut 2008    Temat postu:

zUe i mHrock! Pasi mi!
Citó
PostWysłany: Śro 22:51, 06 Lut 2008    Temat postu: Przygody Romka - niuł!

Za górką i za rzeczką
Za czerwoną porzeczką
Za wielką hałdą wungla
Tam gdzie była dżungla
Stał czerwony domek
Domek, a w nim ziomek
Romek, tak on się zwał
Lubił pracować i dużo spał
Znał go każdy znany kolo
Patrz na niego, oczy bolą!
A ile on miał frendów
Nie starczyło mu łikendów
Na spotkania z kolegami
W klubie „Fani origami”
Lesiu, Jarek i Andrzejek
„Nacierajta, to olejek!”
Nacierali swoje plecki
Niczym czołg proradziecki
Andrzej na solarkę chodził
Romek zaś pomysły rodził
Lesiu rządził nieprzerwanie
A Jarek zarywał panie

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group